Wyjrzyj przez okno,wyjdź na spacer..Zacznij liczyć drzewa versus sklepy. Jaki masz wynik?? U mnie jest coraz gorzej a to co odbywa się w Centrum Dąbrowy nie ociera się już o trzeźwe myślenie, logistykę a na pewno nie o kalkulację.
Większość z mieszkańców Dąbrowy mniej więcej zna temat. Sprawa została dość mocno podkreślona w mediach. Rozgorzały dyskusje na forach, na facebooku pojawiła się petycja przeciwko budowie marketu. Otóż! Po pierwsze: wybór lokalizacji dla przyszłego inwestora jest chyba aktem desperacji, lub próbą skoku na główkę do pustego basenu. Rozumiem wszelkie formy konkurencji ale stawiać sklep tuż obok centrum handlowego?! Możliwe jednak, że inwestor ma w planach rozdawać wszystko za darmo by przeciągnąć konsumentów na drugą stronę bo innego wabika dla ludzi tu nie widzę..Może być jednak tak, że ja nie obcując za bardzo z nowoczesnym marketingiem plotę bzdury jak mało który..Jednak patrząc na sprawę na tzw. chłopski rozum ten pomysł jest samobójem.. Rzućmy okiem na aspekt logistyczny tegoż pomysłu..Pomijając już wymieniony fakt sąsiedztwa centrum handlowego. Przemieszczamy się 400 - 500 metrów i ,,taaaadaa" znajdujemy się pod kolejnym marketem tym razem Lidl. Jadąc góra 2km napotykamy sklep tej samej sieci jaka ma powstać w tzw. Małpim Gaju. Czy pomysłodawcy tej inwestycji uważają Dąbrowę za szopingowe eldorado? Czy może uważają mieszkańców za tak leniwych,ze należy im stawiać sklep na sklepie pod samym nosem? Wiele pytań a odpowiedzi brak...Aspekt logiczny - czy inwestor widząc petycję od ponad 2 tysięcy ludzi zebraną w przeciągu paru dni ma nadzieję na przyjęcie go z otwartymi rękami? I ostatni punkt tej wyliczanki..Czy inwestor w ogóle wziął pod uwagę zdanie mieszkańców? Uważam, że wystarczyła by ankieta czy to elektroniczna, czy w zwykłej formie papierowej by uzyskać jasną i klarowną odpowiedź NIE! Nie chcemy kolejnego blaszaka kosztem zieleni. Tak się stało jednak nie z inicjatywy inwestora lecz mieszkańca Dąbrowy Roberta Strzały. Co najlepsze ludzie brali udział w czynnej dyskusji. Padały hasła, iż nie są przeciwni inwestycjom w mieście ale miejsce nie jest odpowiednim na takowe poczynania. Podawali miejsca zastępcze, lokalizacje odstraszające, które dostały by nowe życie dzięki takiej budowie. Na nic trudy i znoje. Dziś w błyskawicznym tempie rozpoczęła się wycinka drzew, starych i tych młodszych..Tych pamiętających stare dzieje, miłości, spacery mieszkańców...Tych będących schronieniem dla ptaków..Wreszcie tych będących małymi płucami centrum.. Po raz kolejny zwyciężył papier z mennicy i to jest przykre..Tego aspektu doświadczył już pewnie każdy z nas w swoim życiu i pewnie nie raz jeszcze doświadczy...Dla mnie osobiście karygodna jest postawa władz miasta, które noszą się z hasłami Dębowa Dąbrowa..Jeśli dalej prowadzić będą taką politykę slogan będzie trzeba zmienić raczej na żel-betonowa Dąbrowa..Tym bardziej razi w oczy fakt,iż wcześniej odbywały się happeningi, konkursy na prace architektoniczne w celu upiększenia centrum. Nadania mu nowego życia. Widząc co nastąpiło dziś akcję uważam za lekceważenie społeczeństwa lub świadomy strzał w kolano i stopę równocześnie..a mydlenie oczu zasadzeniem nowych drzew hmmm daruję sobie komentarz..Skoro już posługujemy się sloganami o drzewach należało by prześledzić wszystkie a na pewno to ,,że starych drzew się nie przesadza" a tym bardziej nie niszczy!!! Wielki szacunek należy oddać wszystkim, którzy zaangażowali się całym sercem w akcje..Tym, którzy pomimo wycinki nadal walczą by park nadal został parkiem..Szkoda, że ich głos nie odbije się echem by dotrzeć do władz miasta..Echo zniknęło wraz z wieloma drzewami...
Tak jest!!!
OdpowiedzUsuń