POPIS
Strach, obawa, przerażenie te uczucia na nowo wróciły na ulice Dąbrowy Górniczej. Sobotni poranek: pijany mężczyzna zaczepia młodzieńca by ten oddal mu swoje dobra. Widzący to przechodnie nie pozostają obojętni rzucając sie na ratunek. Agresor wyciąga nóż i godzi w okolice brzucha trzy osoby. Napastnik zostaje zatrzymany przez policje i jak sie okazuje później jest im juz dobrze znany. Grozi mu do 8 lat więzienia. Ogarnia mnie śmiech, potem zastanawiam sie nad wyżej wspomnianym strachem. Czy jest to lek przed napotkaniem osoby o agresywnych pobudkach, czy może obawa o łagodny wymiar kary za takowy czyn?
Zaczęły wrzeć fora, ludzie w komunikacji miejskiej, na ulicy trawią ten temat na przeróżne sposoby..
Pojawiają się sie inne historie, równie ciekawe, ale pogłębiające trwoge..Czy to ja czuje sie bezpiecznie czy osoby dopuszczające sie występku?.Nie użyłem stwierdzenia kryminalista, przestępca - ciężko mi to klasyfikować...
Najbardziej wstrząsnęła mnie historia sprzed dwóch lat, również z rodzimego miasta. W biały dzień trzech oprawców doprowadza do stanu krytycznego mężczyznę. Po paru dniach ofiara napaści umiera w szpitalu w skutek silnych obrażeń czaszki. W tym roku sad wydal wyrok; po 4 lata dla każdego z napastników..
Moj blog w życiu nie miał być partyjny, ale nasuwa mi sie jedno stwierdzenie; Gdzie jest prawo, gdzie sprawiedliwość????? Zacząłem drążyć w internecie, odnalazłem podobna sprawę, gdzie dwóch nastolatków pobiło ze skutkiem śmiertelnym straszą osobę. Sad w Toruniu skazał ich na 25 lat. Skąd ta rozbieżność? Czyż nie jesteśmy wszyscy równi a prawo jest dla wszystkich..? Pytań jest wiele, a większość z nich pozostaje bez odpowiedzi.. Jednakże czy możemy domagać się sie prawdy, jeśli chodzi o jednostkę, o zwykłego szaraka, o mnie, o Ciebie?? Minął rok od katastrofy w Smoleńsku do dziś nie znamy przyczyn, wydarzeń przed, w trakcie i po...O wspomnianej tragedii miałem napisać krótka setkę na zajęcia ze szkoly, wylałem wiec swoja myśl życząc; by w tym roku ofiarom wreszcie oddano należyty święty spokoj..Dzien po śmiałem sie, że chyba Rząd wziął sobie do serca moje słowa jak dzieciaki w Super Niani.
Sprawa od nowa jest rozdmuchiwana, często zbacza na inny tor, staje sie bronią , atutem w kampaniach.
Wiec skoro nikt nie dba o pierwsza postać w kraju, jaka jest Prezydent, nie docieka prawdy to, co ma czuc zwykły obywatel widząc taki obrót sprawy..?
Nie potrafię znaleźć logicznego objaśnienia...a na pewno nie dam sie karmić ta miałka papka, którą serwuje się w mediach...Szukajmy tej prawdy a nie dajmy jej sobie narzucać, tak jak sztucznej sprawiedliwości...
,,Boże chroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sobie poradzę"
Zapraszam do obejrzenia; http://www.youtube.com/watch?v=p4JYmGN7NSs&feature=topvideos_news
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz